Stylizacja na jesień
Dzisiejszy wpis powstał we współpracy z Domem Handlowym Renoma we Wrocławiu, w ramach której przygotowałem stylizację na jesienną aurę. Ciekawostką jest, że po raz pierwszy w historii bloga bazę dzisiejszego ubioru stanowi polska marka, która od niedawna dostępna jest we Wrocławiu. Jak Wam się podoba moja propozycja?
Zazwyczaj krytycznie odnoszę się do polskich marek. Z wielu powodów, fatalne wzornictwo, jeszcze gorsza jakość wykonania, chińska – słabej jakości produkcja i wiele innych mniej lub bardziej znaczących powodów. To nie jest tak, że z góry polski przemysł modowy skazuję na porażkę i krytykuję konfrontując z modą brytyjską, czy włoską. Wręcz przeciwnie. Mocno mu kibicuję. Jednak prawdą jest, że na palcach jednej ręki można policzyć firmy, które zasługują na większą uwagę klienta, którego interesuje produkt o wysokiej jakości i unikatowym wzornictwie. Jedną z tych marek jest Rage Age, który nie tak dawno zadebiutował na wrocławskim rynku w Domu Handlowym Renoma. W przeciwieństwie do wcześniejszych stylizacji dzisiejsza propozycja nie jest tak klasyczna, banalna i ponadczasowa. Taka jak styl marki Rage Age, która mimo, że jest bardzo młoda, posiada swój wyjątkowy, niepowtarzalny styl. Kolekcje tej marki są spójne, przemyślane, a jakość robi naprawdę duże wrażenie. Stylizację dopełniłem obuwiem Aldo Brue, marki, która jest dostępna w nowym butiku By Motyl z wysokiej jakości obuwiem, torbą Hugo Boss, oraz okularami Tombolini. Jak wyszło?
Okulary
Tombolini. Ręcznie wykonywane we Włoszech klasyczne clubmastery w kolorze czarnym. To jeden z moich ulubionych typów oprawek. Pasują do niemal wszystkich stylizacji i są zawsze modne. W przeciwieństwie do wcześniejszych prezentowanych okularów Tombolini ten model posiada mocno przyciemniane szkła, więc nadaje się na bardzo słoneczne dni.
Kurtka, koszula, pasek, spodnie
Rage Age. Cała stylizacja to total look Rage Age, który starałem się skompletować w stylu mi bliskim, mimo, że większość kolekcji tej marki skierowana jest do opozycjonistów stylu klasycznego, eleganckiego, którego jestem ogromnym zwolennikiem. Wybrane ubrania posiadają ciekawe detale, które oczywiście deformalizują całą stylizację, ale nie jest to przecież propozycja na rozmowę kwalifikacyjną, czy bankiet.
Buty
Aldo Brue. Włoska marka, która nie jest tak bardzo znana i rozpoznawalna na polskim rynku jak Santoni, czy Moreschi, jednak z pewnością godna uwagi. Marka na rynku debiutowała w 1946 roku i słynie z wysokiej jakości i uniwersalnego, ponadczasowego wzornictwa. Cieszy fakt, że takie firmy dostępne są na rynku polskim w centrach handlowych. Jeszcze kilka lat temu znalezienie ładnego obuwia w standardowej galerii graniczyło z cudem. Dzisiaj w Renomie, która akurat ofertę dla mężczyzn ma szeroko rozwiniętą dostępnych jest co najmniej kilka marek z wysokiej jakości obuwiem. Zwolennicy klasycznej elegancji mają w czym wybierać.
Torba
Hugo Boss. Marki nikomu przedstawiać nie trzeba. Klasyczna, czarna torba z przegrodą na laptopa. Wykonana z materiału połączonego ze skórą.
fot. Filip Filipiak
Podobne wpisy
Golf i marynarka. Połączenie idealne na jesień?
Lexus LY 650 – luksusowy jacht jak sportowe coupe
Moje ulubione połączenie w modzie męskiej
Dwurzędowy płaszcz
Beż i granat w modzie męskiej. Połączenie idealne?
Ubiór na ślub. Wszystko co musisz wiedzieć
Komentarze (5)
Thank you for your sharing. I am worried that I lack creative ideas. It is your article that makes me full of hope. Thank you. But, I have a question, can you help me?
I don’t think the title of your article matches the content lol. Just kidding, mainly because I had some doubts after reading the article. https://accounts.binance.com/zh-TC/register-person?ref=VDVEQ78S
Jaka cena kurtki? Pewnie z półtora klocka??
Rage Age znamy w Katowicach od lat – świetne rzeczy, minusem jest niestety wysoka cena. Plusem przeceny -50%.
Nie mogę się zgodzić z krytyką polskich marek – mamy przecież Bytom (mój ulubiony), Vistulę, reaktywuje się Pruchnik, są jeszcze Lancerto i Lanvard. Z tego co wiem wszystkie szyją w Polsce, lub we Włoszech (paski, buty – Vistula).
Dobry garnitur z Bytomia jest lepiej wykonany od 2 x droższego z Bossa (porównywałem w tym samym centrum handlowym). Myślę, że nie mamy się czego wstydzić.
Osobiście staram się kupować tylko polskie ubrania i to szyte w Polsce – LPP i podobne „korpo” bojkotuję i namawiam do tego wszystkich znajomych.
A ja mam pytanie: zdjęcia robione analogowe i skanowane, czy taki filtr nałożony?
Ogólnie stylizacja udana, chociaż bije po oczach ten dziwnie ułożony guzik w spodniach. Pierwsze co to bym go wypruł stamtąd u krawca 😉
Bardzo ciekawa stylizacja, ale zdjęcia coś tym razem niezbyt interesujące.
Dodaj komentarz